Seniorki padły ofiarą oszustów! Straciły 100 tysięcy złotych w jeden dzień

Nowe formy oszustw kierowane na seniorów
Oszustwa telefoniczne stają się coraz bardziej wyrafinowane i niestety seniorzy często padają ich ofiarami. Wyobrażając sobie, że mają do czynienia z prawdziwymi funkcjonariuszami czy członkami rodziny, tracą swoje oszczędności. W tym artykule przyjrzymy się dwóm niedawnym przypadkom, które pokazują, jak łatwo można zostać oszukanym.
Udawani funkcjonariusze w akcji
7 października tego roku pewna starsza kobieta odebrała telefon od mężczyzny twierdzącego, że pracuje dla Poczty Polskiej. Zapytał, czy jest w domu, po czym natychmiast się rozłączył. Wkrótce potem zadzwoniła do niej kobieta podająca się za funkcjonariuszkę Centralnego Biura Śledczego. Ostrzegła ją o rzekomym zagrożeniu włamaniem i zasugerowała zadzwonienie na numer alarmowy 997, jednak bez przerywania trwającej rozmowy. Seniorce wmawiano, że uczestniczy w tajnej operacji policyjnej i zalecono jej spakowanie pieniędzy do reklamówki oraz zostawienie ich pod drzewem w pobliżu domu. W wyniku tego podstępu seniorka straciła ponad 80 tysięcy złotych.
Znany scenariusz „na wnuczka”
Kolejna seniorska ofiara została oszukana tego samego dnia. Tym razem do starszej kobiety zadzwoniła osoba, której głos przypominał jej wnuczkę. Mówiąc łzawym tonem, twierdziła, że spowodowała wypadek na przejściu dla pieszych i pilnie potrzebuje pieniędzy, aby uniknąć kary więzienia. Seniorka, pozostając cały czas na linii, spakowała pieniądze do reklamówki i przekazała je mężczyźnie w pobliżu swojego domu. W wyniku tej manipulacji straciła ponad 20 tysięcy złotych.
Wskazówki od policji
Policja wielokrotnie przypomina, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy ani o udział w tajnych operacjach. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń dotyczących oszustwa, zaleca się natychmiastowe rozłączenie i samodzielne zadzwonienie na numer alarmowy 112.
źródło: KPP Ostrów Wlkp